Nazwa forum

powiem tak... znam to z autopsji. Ciekawe jest to ze czesto Atrlet ryczy po dostawcach czy kierownikach a zadko po liderach czy innych pracownikach. No chyba ze pieprza bzdury.
Ale faktycznie nie pochwalam tego. Od problemow z jakoscia sa kierownicy i oni biora za to gruba kase. my szaraki nie mamy nic do tego

Pewnie się naraże dyrektorowi Arletowi ale mam to gdzieś ...
Szczytem głupoty panie dyrektorze jest robienie pośmiewiska na forum "Krawaciarzy" ze swoich podwładnych karząc im się tłumaczyć z mikrofonem w dłoni przed jego" Excelencją" Arletem I .

To mi przypomina akademie szkolne czy coś w tym rodzaju?

Przecież każdy wie co było nie tak i jak to poprawić i nie potrzebuje wzroku dyra aby to zmienić.
Pozatym jest to dla mnie śmieszne aby dyrektor zajmował się takimi sprawami?Od czego ma swoich kierowników?